Patrzc na zabieganych Krakowian, którzy w popiechu przemierzaj Rynek Gówny w drodze do szkoy lub pracy, czy te przygldajc si turystom niepiesznie delektujcym si piknem krakowskiego Starego Miasta, mona odnie wraenie, e nie s oni do koca wiadomi tego, co dzieje si pod ich stopami… A tam praca posuwa si do przodu, lub jak kto woli – w gb. Wiadomo ju, e pod pyt Rynku bdzie Muzeum Historii miasta Krakowa. O szczegóy tej inwestycji cigle jednak tocz si jeszcze spory.
Waciwie to, e Muzeum powstanie, jest ju pewne, gdy projekt zosta ju zaakceptowany przez Wojewódzk Rad Ochrony Zabytków. Do Muzeum prowadzi bdzie pi zej i winda. Gówn atrakcj stanowi bd oczywicie pozostaoci (przede wszystkim architektoniczne) po redniowiecznych mieszkacach Krakowa. To spotkanie zwiedzajcych z histori ma jednak odbywa si w prawdziwie nowoczesnej aranacji – ekspozycji towarzyszy bd hologramy przedstawiajce w skrócie jak zmieniao si miasto przez ostatnie tysic lat, a wszystkie osoby schodzce do podziemi porusza si maj po szklanych kadkach umoliwiajcych ogldanie redniowiecznych bruków i elementów architektury.
Inwestycja napotkaa ju jednak na swojej drodze sporo problemów. Gównym s oczywicie pienidze, ale te prawdopodobnie pozyska si z dotacji unijnych. Pozostaje jeszcze sprawa odpowiedniej klimatyzacji, która zapewniaby odpowiednie warunki sprzyjajce znaleziskom archeologicznym oraz zwalczenie synnego grzyba, na temat którego rozwodziy si ju wielokrotnie media. Znaleziono ju sposób na t niepodan form ycia i spryskuje si teraz wszystkie wykopaliska specjalnym srebrnym pyem. Ma on dziaa przez dwa lata i w tym czasie trzeba na dobre rozpocz inwestycj inaczej ca akcj odgrzybiania trzeba bdzie rozpocz na nowo.
Joanna Rzoca